A mógł mieć na to wypływ, że był wymieniany rozrząd??
Jeżeli pokusili się o przestawienie wałka rozrządu to owszem ma i to spory wpływ .
Ja kiedyś u siebie przestawiałem kąt wałka i na biegu jałowym było można wydusić spalanie nawet 1.8l/h ale nie mam pojęcia czy te wskazania pokrywałyby się z rzeczywistością
Ciężko według wskazań kompa ustalić średnie zużycie paliwa i wyciągać z tego wnioski, że źle wskazuje lub dużo pali w stosunku do innych.
Podam przykład.
Na trasie 25km jadę na 1800 obrotach z małymi wahaniami [ od zimnego silnika ] i średnie spalanie wychodzi mi 5,4 litra [ Chyba - bo dawno się w to bawiłem :wink: ]
Na tej samej trasie przy 2200 - 2300 obrotach - a sporadycznie do 3500 - 4000 spalanie wynosi już 6,5l.
Raz jedziemy bardziej dynamicznie - raz mniej, czasami się za kimś ciągniemy na 4 biegu, a czasami mamy pustą drogę i spokojna równa jazdę.
Dlatego i spalanie jest inne - nie ma co mierzyć tankowania czy pomiarów kompa.
To są wartości raczej przybliżone i statystyczne.
Jak brać jeszcze takie czynniki jak jakość ogumienia, siły wiatru, nawierzchni, pogody, itp. - to jeszcze ten szacunek spalania się zmieni na danej trasie ...
Tak więc zalewanie samochodu i bawienie się w pomiary zawsze da nam tylko przybliżoną wartość spalania - po kilku miesiącach możemy sobie wyciągnąć średnią - a i ona będzie opatrzona kilku procentowym błędem [2- 3 %] ...
Ten wskaźnik średniego spalania to taki bajer, jak zaczniecie go za bardzo analizować, to zepsujecie sobie przyjemność z jazdy.
Każdy jeździ jak jeździ więc po co się stresować, że gdzieś się przydusiło i zerkać na kompa czy aby spalanie nie wzrosło. Te 20 czy 30 zł oszczędności w miesiącu nie są tego warte.
Jak ktoś chce mało płacić i mieć małe spalanie - kupić małe autko z małym silnikiem i po sprawie :szeroki_usmiech
A jeżeli został przestawili wałek rozrządu to co w takim wypadku?? Auto chodzi jak przed wiymianą nie czuć żadnej róznicy, jest tak samo dynamiczne... Tylko, że robie regularnie trasę 100km i zawsze na komputerze był przedział 5,4 do 5,6 a teraz pokazuje od 6,7 do 6,9. na biegu jałowym pokazuje 0,9l/h a jak się włączy klime to 1,1l/h. A rzeczywiste spalanie jest w normie tak jak zawsze. Denerwuje mnie to bo jezeli chodziło a teraz nie chodzi to mnie coś zalewa...
piotrmax, Różnicy nie wyczujesz bo zakładam że nastawy wałka zostały ustawione na 00 , ja u siebie mam ustawione na -2,4 ale to ze względu na niedobór mocy przy nastawach zerowych , więc wskazania kompa przestawiłem sobie za pomocą VCD'sa
Bardzo niewielkie przestawienie wałka juz powoduje spore różnice w wyświetlaniu spalania chwilowego . Może być tak że pasek był mocno zużyty i się przestawiło troszeczkę .
A ja mam taki problem z moim kompem. Otóż komp w mojej Okci w ogóle zaniża spalanie o ok 50%. Jak jadę np. na 5-tce tak 100km/h to średnie spalanie pokazuje mi 2,3l/100km a średnie na krótkiej trasie (ok 8km) pokazuje mi np. 2,6 albo 2,8. Co CO MOŻE BYĆ NIE TAK Z MOIM KOMPEM. W rzeczywistości spalanie wychodzi dwa razy większe - skąd więc taka różnica we wskazaniach komputera pokładowego - sprawdzałem Vagiem i i nie pokazuje błędów jakiegoś czujnika, który mógłby ewentualnie fałszować wyniki. Czy ktoś jest w stanie mi pomóc to naprawić? To jest dokładnie Octavia 1 1,9 TDI AHF 110 konna 1999r
Komentarz